W latach 2008 – 2015 Kancelaria reprezentowała spółkę miejską w postępowaniach sądowych o zasiedzenie służebności gruntowej odpowiadającej służebności przesyłu. Postępowanie przeszło przez wszystkie instancje z Sądem Najwyższym włącznie. Sądy obu instancji (Rejonowy i Okręgowy) oddaliły wniosek o zasiedzenie, uznając, że nie upłynął wymagalny okres samoistnego posiadania służebności, gdyż brak jest podstaw do doliczenia do okresu zasiedzenia posiadania poprzedników prawnych wnioskodawcy.
Pierwotnie sprawa dotyczyła zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej służebności przesyłu przez spółkę miejską, która wcześniej była przedsiębiorstwem państwowym działającym w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa, jednakże w wyniku komunalizacji mienia przedsiębiorstw państwowych właścicielem niniejszego przedsiębiorstwa państwowego stała się gmina, która wniosła mienie skomunalizowanego przedsiębiorstwa do spółki miejskiej.
Wnioskodawca wskazał datę nabycia przez zasiedzenie służebności gruntowej przesyłu, na koniec roku 2008, a więc datę po wejściu w życie ustawy z dnia 30 maja 2008 roku, zmieniającej Kodeks Cywilny przez dodanie art 305¹-3054. Zatem w 2013 roku, Sąd Najwyższy zmienił kwalifikację przedmiotu sporu na służebność przesyłu, a nie tak jak było to prowadzone do tej pory tj. służebność gruntowa odpowiadająca służebności przesyłu.
Sąd Najwyższy uznał, że przy ocenie posiadania prowadzącego do zasiedzenia służebności gruntowej chodzi o faktyczne korzystanie z gruntu w takim zakresie i w taki sposób, w jaki czyniłaby to osoba, której przysługuje służebność, zaś władanie w zakresie służebności gruntowej kwalifikuje się, zgodnie z art. 336 KC jako posiadanie zależne (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 maja 2006 r. IV CSK 149/05 i postanowienie z dnia 5 czerwca 2009r. ICSK 392/08). Sąd Najwyższy stwierdził, że wystarczające do nabycia służebności gruntowej przez zasiedzenie jest opisane wyżej posiadanie, odpowiadające treścią posiadaniu zależnemu, a nie posiadanie odpowiadające treścią posiadaniu samoistnemu nieruchomości, jak w istocie przyjął w rozpoznawanej sprawie Sąd Okręgowy, odmawiając posiadaniu służebności przez wnioskodawcę charakteru posiadania samoistnego prowadzącego do zasiedzenia służebności przesyłu.
Sąd Okręgowy nie dopuścił doliczenia okresu posiadania służebności z uwagi na fakt, iż poprzednik prawny wnioskodawcy nie był właścicielem urządzeń przesyłowych których współwłaścicielami było kilka gmin. Sąd Okręgowy uznał, że służebność przesyłu może być ustanowiona jedynie na rzecz przedsiębiorcy będącego właścicielem urządzenia przesyłowego położonego na cudzej nieruchomości. Według Sądu Okręgowego poprzednik prawny Wnioskodawcy był jedynie użytkownikiem urządzeń i zajmował się ich konserwacją, a zatem jego posiadanie w zakresie służebności miało jedynie charakter posiadacza zależnego.
Sąd Najwyższy uznał, że przy ocenie posiadania prowadzącego do zasiedzenia służebności gruntowej chodzi o faktyczne korzystanie z gruntu w takim zakresie i w taki sposób, w jaki czyniłaby to osoba, której przysługuje służebność, zaś władanie w zakresie służebności gruntowej kwalifikuje się, zgodnie z art. 336 KC jako posiadanie zależne. Sąd Najwyższy stwierdził, że Wystarczające do nabycia służebności gruntowej przez zasiedzenie jest opisane wyżej posiadanie, odpowiadające treścią posiadaniu zależnemu, a nie posiadanie odpowiadające treścią posiadaniu samoistnemu nieruchomości.
Sąd Najwyższy uznał, jeżeli dochodzi do zasiedzenia służebności przesyłu w wyniku posiadania jej przez określony czas, w tym doliczenia okresu posiadania przedsiębiorstwa państwowego lub komunalnego, będącego poprzednikiem prawnym obecnego posiadacza, wymaganie to musi być rozumiane w sposób odpowiadający zasadom kolejnych przekształceń własnościowych mienia takiego przedsiębiorstwa.
Gmina podobnie jak wcześniej Skarb Państwa, była od chwili komunalizacji podmiotem, w imieniu i na rzecz którego, skomunalizowane przedsiębiorstwo władało mieniem i prawami oraz wykonywało posiadanie służebności przesyłu. We wskazanym okresie, Gmina była poprzednikiem obecnego posiadacza służebności, który władał nią jak w jej imieniu. Władanie służebnością miało taki sam charakter jak w czasie, gdy właścicielem przedsiębiorstwa państwowego był Skarb Państwa, było to posiadanie zależne, jednak według Sądu Najwyższego prowadzące do zasiedzenia służebności przesyłu.
Wobec powyższego wyroku, należy raz jeszcze pochylić się nad możliwością dochodzenia ustanowienia służebności przesyłu oraz wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez podmioty, na których nieruchomościach znajdują się urządzenia przesyłowe. Zapewne, dobre przygotowanie przedprocesowe polegające na wymianie odpowiednich pism z przedsiębiorcą przesyłowym może istotnie przyczynić się do określenia wyniku procesu o ustanowienie służebności przesyłu lub wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z gruntu jeszcze przed jego rozpoczęciem. Co istotne pozwala to Kancelarii zoptymalizować koszty, które ma ponieść Klient.

About the author